Bo znów ...

Ach ... Nadrabiam zaległości. Zaległości nie tylko w publikacji na blogu, ale również w swoim życiu. Nie ukrywam, na ten rok nieobecności, niestety "wyparowałam" ale ... ostatni czas przyniósł wiele zmian (na lepsze!) i natchnienie wraz z zapałem powróciły!

W ciągu tego roku, wykonałam kilka piękności - niestety nie wszystkie kartki uwieczniłam ze względu na to, że nie miałam możliwości do ich wykonania ... a do tego ... nie wszystkie zdjęcia nadają się do czegokolwiek (niestety odczuwam brak normalnego sprzętu). Mam więc jedne fotki lepsze, inne gorsze ... A i tak wszystko należałoby zobaczyć na żywo! Z resztą ... koniec gaduszenia - przedstawiam Wam kilka małych wyczynów.



Urodzinowa, dla dobrego Kumpla:
P.S. Środek ściśle tajny ;)

  
********
Dla mojego Mana ... z okazji - nowego dnia.
P.S. Środek ... nie zdradzę!


 ********
Ślubna - moja pierwsza kartka robiona na zamówienie. Poleciała aż do Chin!
I traf chciał, że nie miałam możliwości zrobienia lepszego zdjęcia ... Środka niestety nie pokażę (na prośbę), ale wnętrze wykończone jest również delikatną koronką i gołąbkami umiejscowionymi w newralgicznych punktach.



Na dziś tyle, ale na drugim komputerze ... również coś się czai! Musze tylko wyrwać kilka chwil przy nim.

Pozdrawiam z uśmiechem! :)


Komentarze

Popularne posty